Tekst pochodzi ze strony www.fuchsiahybrida.pl


Pelargonia i choroby grzybowe szara pleśń

Pytanie od Klienta dotyczące szarej pleśni:

"Witam serdecznie,mam pelargonie ,które kiedyś kupiłam u was z grupy rosebud i powiem,że są zjawiskowe,ale mam problem z szarą pleśnią.Stosowałam już kilka różnych środków i nie mogę się pozbyć choroby,może pan pomoże z góry dziękuję"

Odpowiedź:

Dobry wieczór

Po pierwsze pelargonie muszą być w przewiewnym miejscu, w okresie od stycznia do wyniesienia na zewnątrz chyba, że są w miejscu w którym są w letargu i nie puszczają liści. Pelargonia radzi sobie z szarą pleśnią jeśli ma przeciąg. Na szarą pleśń polecam amistar w dawce1 ml na litr, topsin w dawce 1,5 ml na litr. To środki systemiczne (krążące w sokach rośliny po oprysku) o bardzo szerokim spektrum działania i pelargonia dobrze na nie reaguje. Po opryskaniu topsinem nawet lepiej rośnie. Pelargonia źle znosi środki takie jak Score 250 SC i nie chodzi o to, że jest popalona - po prostu ten środek o 75% blokuje wzrost i pelargonie nie rosną tak dobrze. Wiele firm stosuje ten środek do skarlania sadzonek pleargonii (ja nie). Przez 2-3 tygodnie nie rosną prawie w ogóle. Ważnym warunkiem oprysku jest również temperatura w jakiej robi się oprysk. Jeśli jest poniżej 12 stopni to oprysk nie zadziała i nie ma sensu go robić.

Po oprysku pelargonia musi mieć przewiew bo inaczej dostarczona wilgoć zadziała negatywnie i nie zwalczy grzyba - co więcej dostarczymy wody do dalszego rozwoju grzyba. Ja stosuję mocną wentylację dużymi wentylatorami, nagrzewnicami w szklarni. W domu wystarczy zwykły wentylator domowy przez 2-3 godziny do czasu wyparowania wody z liści i łodyg naszej pelargonii.

Pozdrawiam Adrian